Imię: Orpo
Stado: Stado Gwiezdnego Pyłu
Ranga: Władca
Wiek: 5 lat
Płeć: Ogier
Rasa: Pinto
Rodzina: Na razie brak
Wygląd: Orpo to ogier pinto maści Gniadej Tobiano. Ma bardzo umięśnioną głowę a do tego malutkie oczy. Nie należy On do najchudszych z tej rasy. Grzywę ma krótką, czarno-białą. Ogon takich samych kolorów, oraz również dość krótki. Swoje długie uszy często ma nastawione do tyłu.
Charakter: Ogier ten nie jest jakiś miły... A wręcz przeciwnie. Często zachowuje się agresywnie, nie przyzwyczaja się do koni. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma co dużo opowiadać. Jest niemiły i tyle. Mogę dodać, że ma bliznę pod grzywą, przy łbie.
Historia: Orpo od zawsze żył na prerii, ze swoją rodziną, do 4 lat... Pewnego dnia nadeszły stada różnych drapieżników - On jak i członkowie stada zmuszeni byli uciekać. Orpo uciekł naprawdę daleko, gdy z trzech stron otoczyli go ludzie... Nie miał wyjścia jak biec prosto na skarpę. Skoczył z niej do morza, waląc się przy tym o ostrą skałę (stąd jego blizna). Przez chwilę płynął gdy zobaczył wielki statek... Musiał do niego wejść, inaczej nie dałby rady przeżyć. Znalazł się na ,, platformie " doczepionej do statku, nikt na nią nie wchodził więc mógł tam zostać.. Pewnej nocy rozpętał się straszny sztorm, przez który platforma na której był ogier odczepiła się od statku, i dryfowała sama po wielkim oceanie. Ogier był na morzu aż rok, lecz pewnego ranka, obudził się i zobaczył, że platforma wbiła się w piasek wyspy... Ogromnej wyspy zwanej Liyos. Na niej zaczął nowe życie, stał się nawet władcą stada. Jednak to stado nie jest do niego przypisane, On nie pasuje do niego...